Tak było kiedyś…
Banicarlo – malownicze miasteczko położone nad Morzem Śródziemnym, 220 km od Barcelony. To miejsce, które poraża nagromadzeniem świąt i zwyczajów w skali całego roku. Jednym z najważniejszych jest Fiesta de las Fallas, czyli Święto Ognia, odbywające się w marcu i polegające na publicznym paleniu drewnianych konstrukcji. Pierwszy raz zostało zorganizowane w 1973 roku, jako Falla de Benicarlo. Ale korzenie obrzędu sięgają znacznie głębiej. W XVI wieku cieśle mogli w ten sposób uczcić swego patrona, św. Józefa. Zaś jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego, podczas tzw. Saturnaliów, symbolicznie żegnali mijającą zimę.
Tak jest teraz…
Obecnie lokalne stowarzyszenia w Banicarlo tworzą dużych rozmiarów figury o ludzkich postaciach, które zarówno nawiązują do religii, jak i czynią prześmiewczy komentarz do spraw bieżących. Każda z figur posiada 2 tematy: dla dzieci i dla dorosłych. 16 marca konstrukcje są umieszczane na ulicach miasta, na których można zobaczyć pochody ich twórców, ubranych w tradycyjne stroje. Specjalna komisja wybiera najlepsze dzieła w obydwu kategoriach. W międzyczasie trwa wielka zabawa, kończąca się 19 marca uroczystym podpaleniem figur.
Wyjątkowa geneza obrzędu, bogactwo jego symboliki, a także wizualna atrakcyjność widowiska w towarzystwie ogólnej, radosnej atmosfery to jeszcze jeden powód, dla którego warto pojechać do Hiszpanii i dać się porwać w sidła jej wielobarwnej kultury. Więcej na ten temat w opisie święta na portalu kreatywna.pl.